-
Książki
- Albumy
- Encyklopedie
- Języki obce
- Komiksy
-
Literatura
- Aforyzmy
- Biograficzne
- Biografie
- Czasopisma
- Dla dorosłych
- Dokument
- Dramat
- Dzienniki, pamiętniki
- Erotyka
- Eseje, publicystyka literacka
- Etyka
- Ezoteryka
- Fantastyka, Fantasy
- Felietony
- Film
- Historyczne
- Hobby
- Horror
- Humor
- Klasyka obca
- Komiks
- Kryminał
- Kulinaria
- Kultura
- Legendy
- Listy
- Literatura faktu, reportaż
- Malarstwo
- Militaria
- Motoryzacja
- Muzyka
- Myśli, przysłowia, sentencje
- Obcojęzyczne
- Obyczajowa
- Opowiadania
- Opowieść
- Pamiętnik
- Parapsychologia
- Podania
- Podróże
- Poezja
- Poezja, dramat
- Polityka, Politologia
- Popularnonaukowa
- Poradniki
- Powieść
- Prawo
- Proza
- Proza współczesna
- Przewodniki
- Przygodowa
- Publicystyka
- Reklama
- Religia
- Romans
- Senniki
- Sensacja
- Sport
- Sztuka
- Śpiewniki
- Thriller
- Wiersze
- Wojenne
- Wspomnienia
- Wywiady
- Zdrowie
- Zdrowie i uroda
- Zwierzęta
- Literatura obcojęzyczna
- Podróże
- Słowniki
- Książki fachowe
- Prawo
- Dzieci i mlodzież
- Podręczniki
- Zabawki i gry
- Inne
- Prezenty i gadżety
- Ebooki
Filtry
–
Ostatnie sztuki
Bardzo lubię pisać listy i myślę, że jest to taka sama sztuka jak pisanie wierszy taką refleksję zawarł Zbigniew Herbert w liście do Jerzego Turowicza w 1950 r.Z biegiem lat miał stać się jednym z najpłodniejszych i najważniejszych epistolografów literatury polskiej drugiej połowy XX w. Listy, będące komunikatami z życia (M. Wyka), stanowią część jego pisarstwa. Choć nie można o nich mówić jako o listach artystycznych w sensie statusu, jaki posiadają w jego twórczości wiersze, eseje czy dramaty, to jednak są nieodzownym komentarzem do jego życia i dzieła. Korespondencja z polonistą i tłumaczem (przekładającym m.in. Witkacego i Gombrowicza) Heinrichem Kunstmannem jest w tym kontekście o tyle istotna, że torował mu on drogę do literackiej sławy w Niemczech, gdzie pisarz miał później odnosić swoje największe sukcesy. Stawiający pod koniec lat pięćdziesiątych XX w. pierwsze literackie kroki na Zachodzie Herbert miał do Kunstmanna stosunek szczególny, czemu dawał wyraz: jest Pan jedynym intelektualistą, którego znam w Niemczech (...), każdy list Pana otwieram z niecierpliwością, i wyznawał po kilku latach: Bardzo potrzebna mi jest przyjaźń Pana. To pozwala żyć. Inspirowany listami tłumacza, pisał: Lubię listy Pana także dlatego, że zmuszają mnie one zawsze do myślenia o pisaniu, do precyzowania moich literackich idei, którymi to przemyśleniami też się z nim dzielił. Wreszcie kontakty z Kunstmannem pisarz traktował jako część szerszego kontekstu polsko-niemieckich relacji po tragedii II wojny światowej i świadomie pielęgnował je jako swój wkład do pracy nad pojednaniem obydwu narodów. Bardzo chciałbym pisał do niego pod koniec lat pięćdziesiątych aby Pan lubił ten naród. Serdeczny stosunek z Panem jest dlatego dla mnie drogi, że ponad tym szerokim rowem krzywd, krwi i głupoty pleciemy naszą nitkę porozumienia. Po upływie przeszło półwiecza od wojny, umyka powszechnej świadomości fakt, jakiego mentalnego wysiłku wymagało od pokolenia wojennego podjęcie wówczas dialogu z wczorajszym wrogiem i to z intencją pojednania się z nim. Dzisiaj, w drugiej dekadzie XXI w., okazuje się, że w Polsce to zadanie wciąż jest aktualne.
Ostatnie sztuki
Dzięki listom poznajemy nie tylko osobowośćautorów, ale też epokę, w której żyli i tworzyli, jej atmosferę, środowisko literackie. Korespondencja Wiktora Woroszylskiego i Zbiegniewa Żakiewicza obejmuje 104 odnalezione listy i karty pocztowe pisane w latach 1969-1996.- ze Wstępu
Ostatnie sztuki