-
Książki
- Albumy
- Encyklopedie
- Języki obce
- Komiksy
-
Literatura
- Aforyzmy
- Biograficzne
- Biografie
- Czasopisma
- Dla dorosłych
- Dokument
- Dramat
- Dzienniki, pamiętniki
- Erotyka
- Eseje, publicystyka literacka
- Etyka
- Ezoteryka
- Fantastyka, Fantasy
- Felietony
- Film
- Historyczne
- Hobby
- Horror
- Humor
- Klasyka obca
- Komiks
- Kryminał
- Kulinaria
- Kultura
- Legendy
- Listy
- Literatura faktu, reportaż
- Malarstwo
- Militaria
- Motoryzacja
- Muzyka
- Myśli, przysłowia, sentencje
- Obcojęzyczne
- Obyczajowa
- Opowiadania
- Opowieść
- Pamiętnik
- Parapsychologia
- Podania
- Podróże
- Poezja
- Poezja, dramat
- Polityka, Politologia
- Popularnonaukowa
- Poradniki
- Powieść
- Prawo
- Proza
- Proza współczesna
- Przewodniki
- Przygodowa
- Publicystyka
- Reklama
- Religia
- Romans
- Senniki
- Sensacja
- Sport
- Sztuka
- Śpiewniki
- Thriller
- Wiersze
- Wojenne
- Wspomnienia
- Wywiady
- Zdrowie
- Zdrowie i uroda
- Zwierzęta
- Literatura obcojęzyczna
- Podróże
- Słowniki
- Książki fachowe
- Prawo
- Dzieci i mlodzież
- Podręczniki
- Zabawki i gry
- Inne
- Prezenty i gadżety
- Ebooki
Filtry
–
Ostatnie sztuki
Obszerne dzieło K. Drozdowskiego i P. Jerzykowskiego po raz pierszy ukazuje w pełnej krasie historię 16 Pułk Ułanów Wlkopolskich. Jest to piersza monografia prezenutjaca całą historię jednostki. Ukazało się niewiele publikacji na jego temat, a te, które powstały, zostały mocno skrytykowane przez ostatnich żyjących ułanów. Większą wartość mają nieliczne artykuły naukowe oraz spisane wspomnienia. Cennym źródłem informacji dla autorów były zbiory Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Bydgoszczy, zwłaszcza artykuły z wydawanego latach 1920-1939 Dziennika Bydgoskiego. Wiele z nich uzupełniło historie znane z dokumentów wojskowych, ubarwiając je o ciekawy opis wydarzeń, a niekiedy stanowiły jedyne ich źródło. Podczas kwerendy w Centralnym Archwum Wojskowym okazało się, że 16 Pułk Ułanów posiada najlepiej zachowany zasób archiwalny z najbardziej cennymi rozkazami dziennymi pułku. Pozwoliło to na odtworzenie, niemalże dzień po dniu, historii żołnierzy służących w tej jednostce.Zalązkiem 16 Pułku Ułanów Wielkop. Był utworzony 29 XII 1918 r w miasteczku Lwówek i majątku Posadowo oddział jazdy złożony z Polaków, byłych kawalerzystów armii niemieckiej. Dnia 5 I 1919 r. oddział w sile 33 szabel pod dowództwem plut. W. Świerczyka zameldował się u dowódcy Frontu Zachodniego, płk. M. Milewskiego. W dniu 29 I 1919 r. został przemianowany na Szwadron Jazdy Okręgu II. Stał się on kadrą dla formowanego od 29 V w Biedrusku pod Poznaniem 2 Pułku Ułanów Wielkopolskich. Dnia 18 XI 1919 r. pułk otrzymał sztandar, który został ukryty we wrześniu 1939 r. (obecnie znajduje się w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie). W styczniu 1920 r. pułk w pełnym składzie wkroczył do Bydgoszczy, która stała się dla niego miastem garnizonowym do 1939 r.. Stacjonował w koszarach przy ul. Szubińskiej. W związku z połączeniem Wojsk Wielkopolskich z Siłami Zbrojnymi Rzeczypospolitej pułk otrzymał nową numerację 16/2 Pułk Ułanów Wielkopolskich. W 1920 r. pułk wyruszył na front wschodni, gdzie brał udział w walkach z bolszewikami pod Bereźnem, Brodami, Jazłowczykiem i Szczurowicami, a w ostatniej fazie wojny - pod Białymstokiem, Wisznicą i Baszami. We wrzesniu 1920 r. pułk walczył na Suwalszczyżnie z wojskami litewskimi. Dnia 31 XII 1937 r. Minister Spraw Wojskowych gen. T. Kasprzycki nadał pułkowi nazwę 16 Pułk Ułanów Wielkopolskich imienia generała dywizji Gustawa Orlicza-Dreszera. Wybuch wojny 1 IX 1939 r. zastał pułk w okolicach Chojnic i Tucholi. W wyniku ciężkich walk z oddziałami pancernymi gen. H. Guderiana w Borach Tucholskich (Bukowiec, Górna Grupa, Poledno) oraz bombardowań lotniczych 7 IX 1939 r. pułk przestał istnieć jako zwarta jednostka (straty sięgały 40% stanu osobowego). Pomimo tego 150 ułanów 16 Pułku walczyło 2-5 X 1939 r. pod Kockiem. Ośrodek Zapasowy zmobilizował 2 szwadrony konne, 3 spieszone oraz dwa plutony kolarzy. Oddziały te walczyły w szeregach Zgrupowania Kawalerii Garwolin i zostały rozwiązane po II bitwie pod Tomaszowem Lubelskim (22-26 IX 1939 r.). Za działanie bojowe ułanom nadano 45 Krzyży Walecznych.
Ostatnie sztuki
5/25 to podstawowa procedura saperskiej kontroli bezpieczeństwa podczas działań bojowych. Po zatrzymaniu pojazdu w miejscu, które wzbudziło podejrzenie, saperzy szczegółowo przeszukują teren w promieniu pięciu metrów od wozu, a następnie powiększają strefę do dwudziestu pięciu metrów. Od ich dokładności i skupienia zależy bezpieczeństwo całej kolumny. Od ich opanowania i czujności - życie wojskowych i cywili.Dziennikarz i korespondent wojenny Bogusław Politowski z pasją i szacunkiem opisuje trudne zadania oddziałów saperskich. Opowiada o niebezpiecznej służbie polskich saperów i zadaniach bojowych, jakie wykonywali między innymi podczas misji w Afganistanie. Pisze o wykorzystaniu do poszukiwania min pułapek specjalistycznego sprzętu i wyszkolonych psów. Opisuje tragiczne wypadki, których na wojnie nie da się uniknąć. Przybliża również pracę żołnierzy wojsk inżynieryjnych w czasie pokoju - kiedy trzeba wysadzić zator lodowy na rzece, usunąć powojenny niewybuch znaleziony podczas budowy nowego osiedla czy wysadzić wał przeciwpowodziowy.5/25 to książka o żołnierzach jednej z najciekawszych formacji wojskowych i hołd dla etosu saperskiej służby.
Ostatnie sztuki
Kazimierz Kaz Ostaszewicz, człowiek, którego nie sposób scharakteryzować jednym zdaniem. Poeta, prozaik, aktor kabaretowy? Jest każdym z tych trzech w jednej osobie. Słuchanie jego wierszy wywołuje głębokie emocje i refleksje na temat losu emigrantów i ludzkości w ogóle. Jego powieści czyta się jednym tchem. Na estradzie bawi publiczność świetnym głosem i repertuarem obiegającym cały świat, wykonywanym w wielu oryginalnych językach.Kazimierz Kaz Ostaszewicz urodził się w Wilnie w 1938 roku. W 1940 r. deportowany na Syberię, wraca do Polski w 1946 r. Pierwsze próby literackie i teksty do kabaretu studenckiego Fo-Pa w Gdańskim Żaku. Polskę opuszcza w 1969 roku i od 1970 r. na stałe przebywa w USA.W latach 19801981 wydawnictwo Czas w Winnipeg publikuje w odcinkach jego pierwszą książkę Długie drogi Syberii, która ukazuje się drukiem w 1984 r. i zostaje uznana za emigracyjną książkę roku. Wielkie jabłko o życiu emigrantów w wieloetnicznym Nowym Jorku (1986) zostaje nagrodzone przez Związek Pisarzy Polskich na Obczyźnie w Londynie jako najlepsza książka wydana poza Polską. W tym samym roku Kazimierz Kaz Ostaszewicz otrzymuje nagrodę Golden Poet za wiersze o psach It' s good to have... tłumaczone przez siebie na angielski. W 1987 r. wychodzi Czas nienarodzonych dni historia rodziny polskiej od Powstania Warszawskiego po emigrację w Kalifornii. Do dorobku należy dodać tomy wierszy Garść Piasku (1981), Kryształowa kula (1983), Kłosy (1984), W dotyku (1995). W 1991 r. powtórna nagroda Golden Poet. W latach 199798 ukazuje się pierwszy, a następnie drugi tom prozy adresowanej do dzieci Oczy księżyca Arizony, a w roku 1999 Ósmy kolor tęczy.W jego domu w Tucson, w Arizonie, Kazik chętnie pokazuje swoje liczne trofea sportowe. Koszykówka, podnoszenie ciężarów (I miejsce w Kalifornii, 1984) i piłka nożna (I miejsce w lidze, 1985). Mówi o sobie, że najbardziej inspirują go kwiaty. Gości wchodzących do otoczonego kaktusami domu Kazika i Renaty wita napis na drzwiach: Lon g live dogs and poetry.
Ostatnie sztuki
Wojna siedmioletnia wydaje się nam współczesnym starym eposem ukazującym życie dawnych bohaterów. Zgodnie z wolą wroga miała przypieczętować koniec Prus, a nadała pruskiej historii głębszy sens i wypełniła ją treścią. Państwo i naród, które dokonały tak wielkich czynów oraz tak wiele ucierpiały, zachowały swoją energię, która zagwarantowała im przyszłość. Kiedy tylko w późniejszych czasach nad historią ojczyzny pojawiały się czarne chmury, wówczas wielka przeszłość ogrzewała serca. Fridericus Rex! Kiedy zamknął na zawsze oczy i kiedy zgasło jego przenikliwe spojrzenie, wielkie imię króla trwało nadal nakazując jego następcom dokonywać czynów równych czynom wielkiego poprzednika.Przyczyny tego konfliktu zostały dogłębnie rozpatrzone naukowo, tak że rysują się jasno przed naszymi oczyma, mając potwierdzenie w dokumentach pruskich i zagranicznych. Król nie chciał tej wojny i nie przygotowywał jej. Sięgnął po broń w niedogodnej godzinie, ponieważ obawiał się, że nie sprosta wymierzonej przeciwko Prusom koalicji, kiedy wrogowie państwa podejmą wspólny atak.